Tak więc jak obiecałam jest post o wczorajszej wycieczce do Warszawy. Było super!! Jechaliśmy ok. 3 godzin, ale graliśmy w karty, więc czas nam szybko minął :) W Centrum Nauki Kopernik byliśmy 5 godzin. O 13:00 weszliśmy do planetarium, a o 14:40 na jakiś Teatr Robotyczny. Czyli z tych 5 godzin na zwiedzanie zostały 3 godziny. Później byliśmy na obiedzie, a po nim pojechaliśmy na Stadion Narodowy. Byliśmy tak gdzieś o 16:20, a zwiedzanie mieliśmy zamówione na 17, więc chwilę czekaliśmy. Ale się nie nudziliśmy, bo.... poszliśmy do kącika dla dzieci i kolorowaliśmy obrazki :P i jeszcze podpisaliśmy się: "Kleszczów - byliśmy tutaj" . Największą atrakcją dla nas były chyba szatnie, wchodzimy, a tam prawie w każdej szafce wisi koszulka innego polskiego piłkarza!! Ale nie było Lewandowskiego... :( Zdjęć mam dużo, chociaż ja osobiście zrobiłam może 5 (?) . Większość zrobił Kamil P. profesjonalny fotograf (kazali mi to napisać :/ )
Ola W: dzieło Kamila :)
I teraz zdjęcia ze stadionu:
A oto ta słynna szafka, w której podczas trwania EURO 2012 Cristiano Ronaldo trzymał swoje rzeczy.
A na stadionie znowu woda...
Wróciliśmy po 22, ale warto było. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o McDonald. Później włączyli film "Dalej niż północ" , czy jakoś tak, ale my i tak graliśmy w karty.
Dzisiaj nic specjalnego nie robiłam, a jutro jadę na kulig, więc znowu powinno być dużo zdjątek.
Papa ^^
Nie lubie Cristiana Ronalda... ale wycieczki zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńja też go nie lubię... mam o nim takie same zdanie jak moja pani od w-f "Malowany bubek" nie wiem, co inne dziewczyny w nim widzą :/
Usuń